CZYTASZ = KOMENTUJESZ :)

23 stycznia 2013

Rozdział 13

           Po śniadaniu czekała mnie rozmowa z moją psycholog, która jest także moją przyjaciółką, której tak na prawdę nigdy nie miałam. Z Carmen mogłam porozmawiać o wszystkim, ale ona doskonale wiedziała, że niektórych tematów powinna unikać, chyba że będzie taka konieczność. Na moje nie szczęście dzisiaj właśnie poruszyła jeden z nich.
-Musimy porozmawiać na temat... - zaczęła pewna siebie Cam
-Nie będziemy rozmawiać na ten temat.
-Ależ będziemy kochanie, czy po wyjściu masz zamiar nawiązać kontakty ze swoimi przyjaciółmi ?
-To nie są moi przyjaciele... A poza tym nie.
-A czy myślałaś o tym w ogóle  ?
-Nie.
-Dlaczego.
-Nie mam zamiaru na siłę wpychać się do ich cukierkowego życia. - miałam już serdecznie dość tej rozmowy.
-Co byś zrobiła gdybyś zobaczyła któregoś z nich na ulicy ? - tym pytaniem to mnie zaskoczyła !
-Pewnie by mnie nie rozpoznał więc szłam bym dalej.
-A gdyby jednak cię rozpoznali ?
-Uciekła bym. - powiedziałam chcąc jak najszybciej zakończyć tę rozmowę.
-Ahh no dobra, dam ci już z tym spokój, a jak tam twoje samopoczucie ? - zmieniła temat wiedząc, że nic ze mnie nie wyciągnie
-Jestem z siebie dumna! Zjadałam całe trzy kanapki i pół miski płatków ! Rozumiesz to ?! - powiedziałam podekscytowana
-Hahhahahahahha gratuluję, ale teraz pewnie nie dotkniesz obiadu.
-Oj tam, oj tam !
            Po przyjemnej rozmowie z Carmen miałam czas dla siebie, więc poszłam przejść się po ogrodach, które otaczały cały ośrodek i tym samym nadawały mu uroku i nutki tajemniczości. Był tu nawet mały basen, ale ponieważ jest kwiecień to raczej nikogo jeszcze nie ciągnie do kąpieli. Lubię ten czas w roku. Powoli cała natura odradza się na nowo po tej cholernej zimie i zaczynają się, tak uwielbiana przeze mnie, upały. Mogłabym cały tydzień leżeć na słońcu i się opalać, ale i tak będę ledwo "przypieczona". Usiadłam na huśtawce pod olbrzymią wierzbą i zamknęłam oczy poddając się swoim myślą.
                  Z zamyślenia wyrwał mnie płacz dziewczyny. Była to Kamila, niewysoka brunetka o wiecznie podkrążonych oczach i pełnych ustach. Spędziła tu więcej czasu ode mnie, a jej choroba ustępowała bardzo powoli, ponieważ była połączona z nagłymi zmianami nastroju. W tym momencie dziewczyna płakała w ramie swojej przyjaciółki łkając cicho, o tym jak bardzo chciała go zobaczyć i to była jej jedyna szansa, która się już więcej  nie powtórzy. Domyśliłam się, że chodzi o tajemniczego gościa, który miał nas dzisiaj odwiedzić. Ucieszyłam się, że go nie będzie, ponieważ przez następne dwa tygodnie wysłuchiwała bym rozmów dziewczyn o tym jaki on jest przystojny, utalentowany i w ogóle cudowny. Zdecydowanie wolę planować moje nowe życie.
                   Pieszym etapem będzie skończenie politechniki, pomimo tego, że mam już 20 lat to do tej pory nie chodziłam na studia. Zdecydowani mogłam stwierdzić, że przez Krisa będę miała nie przyjemne wspomnienia do końca życia. Ugh, miałam o tym nie myśleć! Drugi etap polega na spokojnej pracy w branży lotnictwa, a trzecie na założeniu rodziny.  Mogę nie mieć męża, ale  na pewno będę miała dzieci. Zawsze marzyłam o starszym chłopcu, który będzie chronił młodszą siostrę.
                    Wieczorem przyszedł czas na zajęcia w grupie. Dzisiejszego dnia opiekunowie postanowili pojechać  z nami na wycieczkę rowerową. Uwielbiam mieć zajęcia na świerzym powietrzu. Nie trwają one długo, ponieważ jest to klinika dla ludzi z anoreksją, którzy przeważnie nie mają dużo energii. Specjalnie do naszego użytku klinika została zaopatrzona w rowery dwu i trzy osobowe, jakby jedna osoba zemdlała druga zawsze może prowadzić zatrzymać rower, żeby się on nie wywrócił. Na szczęście mojej grupie najbardziej zależało na tym żeby wyzdrowieć i takie wypadki zdarzały się coraz rzadziej.

                                                              ***
Taki nijaki ten rozdział, no ale bywa. Jeśli ktoś chciałby być informowany o nowych rozdziałach to niech napisze w komentarze gdzie <3 mam taką prośbę, czy moglibyście polecać mojego bloga ? Zasada taka sama -3 komentarze = nowy rozdział :)

4 komentarze:

  1. Rozdział Cudny ♥
    Jeje kiedy będzie następny rozdział : ) I kiedy będzie akcja z chłopakami : C ?
    Dodawaj następny : ))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chłopak pojawi się niedługo, a zanim do akcji wkroczy całe 1d to trochę minie xx

      Usuń
  2. zostałaś nominowana do Liebster Awards! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś nominowana do L A http://irelandonedirectiongreatbritain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń