Szłam wielkim korytarzem największej i najdroższej szkoły w Londynie. Nasi rodzice zawsze dbali o takie rzeczy. Uważnie przyglądałam się twarzą ludzi których nie znałam. Szukałam go, kurde ta świadomość, że on może być koło mnie a ja nie zdaję sobie z tego sprawy powoli zaczynała działać mi na nerwy. Wiem, że to dziwne, ale nigdy nie miałam wielu przyjaciół, ale on był ze mną zawsze i wiem, że mnie nigdy nie opuści. Traktowaliśmy się jak rodzeństwo. Tak cholernie mi go brakuje… To była nasza najdłuższa rozłąka, całe dwa miesiące. Zawsze jeździliśmy razem na wakacje, na wycieczki, razem nawet uczyliśmy się wiązać sznurówki. Jednym słowem byliśmy naprawdę nie rozłączni już od czasów pieluszek i żłobków. Nasi rodzice też traktują się jak rodzina, zawsze spędzamy razem każde święta i ważniejsze uroczystości…
-Rose!!!–
z rozmyślań nagle wyrwał mnie TEN głos…
-Harry!
Boże Harry ! – krzyknęłam z łzami w oczach i wybiegłam na dwór.
Rozejrzałam się dookoła i zobaczyłam go
stojącego pod jedną z altanek zaczęłam tak jak on w moim biec w jego kierunku.
-Boże jak
mi Ciebie brakowało. – powiedziałam z łzami cieknącymi po moich policzkach po
czym wtuliłam się w jego umięśniony tors, a on zaczął mną kręcić w powietrzu.
Nie istniał dla nas inny świat tylko my dwoje…
-Jejku jak
to odbiło się na mojej psychice. Nigdy więcej ! Jak ja mogłem cię tam zostawić
?! – powiedział także przez łzy.
- Ekhem… -
usłyszałam że ktos jeszcze koło nas stoi ale nie chciałam by ta chwila się
skończył… Niestety nic nie trwa wiecznie.
Harry
postawił mnie na ziemi, ale nadal obejmując ramieniem odkleił od siebie.
Dopiero w tedy zobaczyłam trzech przystojnych chłopaków uważnie się nam
przyglądających.
- Więc to
jest Rozalia, ale wszyscy mówią na nią Rose, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi
od… w zasadzie to od zawsze. – powiedział wskazując na mnie, a ja lekko
speszona im pomachałam. – Więc Rose teraz ty poznaj Zayna, Lou, Liama i Nialla
który aktualnie pożera już chyba drugą tabliczkę czekolady. – wskazywał na
poszczególnych chłopaków podczas wymieniania ich imion.
Każdy z
nich miał w sobie cos innego. Zayn miał ciemną karnację i ślicznie ułożone
czarne włosy, a poza tym zdawał się trochę nieśmiały, ale jak się uśmiechną to
wrażenie od razu znikło. Drugi był Lou jeżeli się nie mylę to jego całkowite
imię powinno brzmieć Louis, ale mniejsza o to, był on brunetem o włosach
zaczesanych delikatnie na bok i brązowych oczach. Następnie przyszła kolej na
Liama on także jest bardzo przystojny ma
ciemno blond włosy ułożone w artystycznym nieładzie i piękne, bardzo głębokie
brązowe oczy. Niella zauważyłam dopiero jak przechyliłam głowę w bok, miał całą
buzię ubabraną czekoladą a jego blond włoski idealnie komponowały się z
błękitnymi tęczówkami.
-Miło mi
was poznać powiedziałam podchodząc do nich z intencją uściśnięcia dłoni, ale
oni od razu rzucili się na mnie wyściskując mnie
- Jesteś
jeszcze ładniejsza niż nam opowiadał Harry – powiedział Lou, który wydawał się
tryskać energią i który cały czas szczerzył się jakby miał cos takiego al’a szczękościsk.
-No wy też
brzydcy nie jesteście. – powiedziałam puszczając do niego oczko.
-Hahahahhahahahaha,
już cie lubię – powiedział przez śmiech Zayn.
-Okej
chodźmy już na lekcję, bo przecież nie chcemy się spóźnić już pierwszego dnia
szkoły – powiedział Harry na co wszyscy wybuchliśmy nie pohamowanym śmiechem
zwracając na siebie tym samym uwagę innych uczniów.
-Dobra ogar chłopaki – powiedziałam próbując ich
uspokoić i o dziwo podziałało.
- Dobra po lekcjach spotykamy się w tym samym miejscu
– powiedział Liam i poszedł pod klasę, a za nim Niall i Zayn. Najstarszy z nas
czy. Lou poszedł na piętro, a my z Haroldem wspólnie udaliśmy się pod jedną z
sal bo na szczęście jesteśmy w tej samej klasie.***
Ten rozdział jest jeszcze krótki, ale każdy rozdział jest dłuższy od ostatniego, sama nie wiem czemu mi tak wyszło... xD Jutro wyjeżdżam na biwak i wracam w niedzielę więc nowy rozdział wstawię w poniedziałek :****
PS
Jak już przeczytacie to napiszcie komentarze xx
Ale super.!! <3
OdpowiedzUsuńJesteś genialna czekam na NN : *
Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Ola <3